Autor	Wiadomość
Baej	Wysłany: Pon 17:29, 13 Mar 2006    Temat postu: Każdy z nas wyciąga inne wnioski........
Kahuna	Wysłany: Nie 22:22, 12 Mar 2006    Temat postu: Oglądając ostatnio matrixa doszedłem do takiego wniosku, iż matrix będąc 3 gęstością zapewnia nam realizacje własnych kracji , które są wpojone przez ogół w pewien sposób bo mówią nam że jest tak czy tak i trzeba się dostosować, bo starsi są mądrzejsi. Natomias świat po odpięciu jest wytworem bardziej rzeczywistym, z mniejszą możliwością kreacji, następną gęstością oprogramowanie dalej wyrocznia i master. Teoria gęstości jest dla mnie trochę naciągana, ale to moje zdanie.
Silent_Man	Wysłany: Nie 20:29, 12 Mar 2006    Temat postu: Kahuna zgadzam się z Tobą - ta forma społeczeństwa nie będzie rozdzielona na interesy pojedyńczych osobników. To tzw. przebiegunowanie to oprócz faktycznego będzie diametralna zmiana istoty życia jaką pojmujemy - ta zmiana pozwoli nam wkroczyć w tzw. 4-tą gęstość - człowiek zacznie cenić i rozwijać swego ducha, bedzie faktycznie dążył do jedności z Bogiem - nie będzie tu juz wchodzić kwestia wiary (katolik, zielonoświątkowiec etc. - bedzie liczył się Bóg) - pojedyńczy człowiek zacznie interesować się innymi, a nie sobą - wszystko pójdzie stopniowo na lepsze.
Kahuna	Wysłany: Nie 19:38, 12 Mar 2006    Temat postu: Z rodziną się nie dziele, jak się objawiają powinieneś wywnioskować z postu wyżej, miałem pare snów, które się później realizowały, a wizję taką to miałem jak dotychczas jedną. Natomiast jeśli pytasz o to w jaki sposób rozróżnić sen od wizji to słowami Ci tego nie opisze, poprostu wiem że to nie był sen i było to coś wzniosłego w porównaniu do zwykłej akcji snu. To sie czuje. Co do wyklętego Anioła, no cóż, Bóg w swej stocie doświadcza wszystkiego poprzez innych. dając im możliwość wyboru. A co do Pisma Świętego, to fajna książka, natomiast nie koniecznie jest wyznacznikiem prawdy ostatecznej i jedynie słusznej. Jakoś kk nie przemawia do mnie, ale to bardziej ze swoich poczynań niż podstaw. No ale to inny wątek.
Baej	Wysłany: Nie 19:26, 12 Mar 2006    Temat postu: Szatan to zły anioł którego bóg wygnał. Szatana wystepuje już w piśmie świętym pod postacią diabła, a więc co pismo kłamie. A powiedz mi jak zareagowała twoja rodzina na to że masz wizje. I napisz ile tych wizji miałas i jak się objawiają.
Kahuna	Wysłany: Nie 15:31, 12 Mar 2006    Temat postu: Ta, wiem, że jestem prorokiem, chociaż mi ta misja nie odpowiada... To była wizja, coś czego wcześniej nie doznałem, po tym zdażeniu, byłem pełen błogości miłości, i każdy robaczek był dla mnie istotą boską, i wspaniałą, co normalnie nie ma miejsca. A tak poza tym to jakoś Szatan za mną nie przemawia jako postać. I nie ma on dla mnie miejsca w świecie przejawionym czy nie przejawionym. Ja wiem, że wszystko i tak sprowadza się do jedności. Więc i Szatan jest częścią Boga akceptując go jako istote czy twór. Został on raczej wymyślony po to by straszyć ludków którzy mało co pojmowali i trzeba było ich czymś nastraszyć, przecieżkiedyś kolej np była wytworem szatana itd. Na coś trzeba było zwalić to czego się nie rozumie albo co było niezgodne z ogólnie przyjętą normą przez jakąś bliżej nieokreśloną większość. My ludzie jako istoty jesteśmy stworzeni by miłować, i objawiać się poprzez miłość, ale poprzez chęć doświadczeń materii cierpienia, itd mamy to co mamy. Odgrywamy swoją role w której chcemy sobie podoświadczać ucisku szcześcia straty radości miłości i innych stanów. Na to godzą się inni ludzie zanim się wcielą stają się oprawcami albo prowodyrami sukcesu czy radości, różnie bywa. Jednakowoż nie usprawiedliwiam zbrodni, czy czynów nie zgodnych z poczuciem miłości do siebie i innych. Powinniśmy kierować zasadą nie rób drugiemu co tobie nie miłe, co raczej zostało zapomniane, niestety. No ale to jakby inny temat.
Baej	Wysłany: Nie 14:08, 12 Mar 2006    Temat postu: Kahuna ty jesteś prorokiem. A powiedz z kim ty własciwie rozmawiałaś. Wiesz zapewne, że to mógł być szatan dla niego nie ma nic trudnego. On może podszyć sie pod każdego nawet w postać Boga.
Kahuna	Wysłany: Nie 13:54, 12 Mar 2006    Temat postu: Apokalipsa według nas. Pare miesięcy temu przydażyło mi się zobaczyć własne światło( możliwe że poprzez OOBE) potem miałem wizję mówiącą o tym, że zanim dojdzie do chaosu, powstaną ludzie, w wizji między innymi ja którzy będą przemawiać do ludzi o prawdziwą modlitwe i otwarcie na miłość do każdej innej istoty. Zapytałem kim będzie Antychryst. Zniszczy on kościół katolicki oraz wszystkie ich odłamy, budując w tomiejsce wiare w miłość do każdej istoty i świadomość tego, że każdy człowiek jest częścią innego. A w sumie jednoczymy się w Boga. Ciekawiło mnie co się stanie z osobami które nie wpełni przejdą do otwarcia na miłość. tutaj zostało mi powiedziane że zostaną zabite, co troche dziwi. Z jednej strony ponieważ stoi to w sprzeczności do działania jako jedność, z drugiej zaś strony taka anichilacja, zostanie przeprowadzona w celu powrotu duszy do źródła i narodzeniu się już w innym typie społeczności. Osobiście Apokalipse traktuję jako przejście od jednego stanu do wyższej formy społeczeństwa, bardziej zgodnego ze sobą i z naturą. Na pierwszy żut oka mdłego i nudnego, ale kryjącego niesamowite możliwości twórcze ludzkości jako jedności tworzącej dla całości.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group